Jak pisał Soren Aabye Kierkegaard: „Starość urzeczywistnia marzenia młodości.” Patrząc na to jak aktywnie działają seniorzy – uczestnicy projektu, śmiało stwierdzamy, że ich głowy marzyły i marzyć nie ptrzestały. Co więcej – te marzenia nieustannie urzeczywistniają! Dobrze być tego częścią. Jeszcze lepiej widzieć, słyszeć i…czytać, jak oni sami są z tego stanu rzecyz zadowoleni.  Relacja uczestniczki projektu, którą prezentujemy, to potwierdza.



Po wakacyjnym wyjeździe, spotkaniach organizacyjnych i wielkim oczekiwaniu – nadszedł czas intensywnych warsztatów w pracowniach. Gdy wiele się dzieje – czas pędzi jak szalony. Właśnie tak przeminął nam pierwszy miesiąc działań w ramach projektu „Seniorzy dla seniorów”. Uczestnicy działają zarówno w naszej świętochłowickiej, jak i mikołowskiej siedzibie. Biora udział w warsztatach rękodzieła, ceramiki, szkla artystycznego, ikonopisania, fotografii oraz obsługi telefonu. Pracują i zdobywają umiejętności z takim rozmachem, że niejeden młody człowiek zostałby w tyle! Imponujące i budujące. Ale też mobilizujące.


Tym razem mamy przyjemność podzielić się relacją jednej z uczestniczek warsztatów, co z wielką przyjemnością czynimy. Niech to będzie forma podsumowania tych 30 dni współpracy:
Od 3 września 2018 r. rozpoczęły się zajęcia z ceramiki.  Zebrała się grupa emerytek jedne po raz pierwszy spotkały się z pracą w glinie , inne miały mgliste pojęcie o tej pracy.
Atmosfera miła, sympatyczne osoby to i praca układa się bardzo dobrze. Każda z nas jednakowo zadziwiona, że potrafi robić z gliną takie cuda.
Na pierwszych zajęciach robiliśmy krzyże , to podstawa do połączenia z kolorowym szkłem. Po wypaleniu nazwijmy to naszych form , pracowałyśmy nad gładkością powierzchni – szlifowanie. Następnie przygotowanie szkła – znowu szlifowanie.
Kolejne spotkanie to układanie mozaiek ze szkła w formie krzyża i klejenie. Każda ta praca wymaga czasu, wszystko musi być wyschnięte i dopieszczone.
17 września 2018r . praca z gliną, robimy talerze, miseczki, różnorakie podstawki. Naczynia zostały wypalone a my na kolejnych zajęciach  wygładzamy, aby przygotować do malowania ANGOBĄ (glinką), następnie przygotowujemy wzorniki z papieru do wykonania aplikacji na naczyniach.
Jak biczem strzelił przeleciał miesiąc wrzesień, czas spożytkowany na piątkę. Czekamy na spotkania w październiku.
Opisała czynna uczestniczka zajęć Gabriela Cichecka.