To, że przyszlo nam się mierzyć z czasem odcięcia się od naszych codziennych zajęć w fundacji, od spotkań z seniorami i dziećmi w świetlicy, regularnych wydarzeń w grupe wsparcia, konieczności rezygnacji z wyjazdów czy jakichkolwiek innych inicjatyw, które mieliśmy w planach, absolutnie nie jest dla nas równoznaczne z czasem wypoczynku od działań na rzecz rozwoju fundacji.
Za nami naprawdę intensywny czas. Czas pisania i składania kilku sporych projektów. Czas rozmyślania o dalszych etapach w funkcjonowaniu organizacji, realizowaniu zalożeń statutowych, ale także o tym, jak dobrze i mądrze wykorzystać potencjał naszej kadry, by aktywizować naszych podopiecznych w tym wyjątkowym czasie.
Po naprawdę długim okresie wyłączeniu naszej placówki z dostępności dla wszystkich – w tym dla pracowników, przyszedł czas na upragnione spotkanie. Poświęcone w głównej mierze temu z czym przychodzi nam się mierzyć, jako organizacji która każdego dnia współpracuje z gronem osób, której codziennością jest wychodzenie do ludzi i zapraszanie ich do siebie – skupiło się na szukani nowych opcji dotarcia do dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów, oczywiście nie pomijając grupy niepełnosprawnych z ktorymi też współdziałamy.
Padło kilka ciekawych pomysłów. Okazuje się też, że pojawiają się na choryzoncie całkiem nowe możliwości, dzięki wspaciu kolejnych wolontariuszy… zapowiada się naprawdę ciekawie. Dlatego liczymy, że wznowiona w naszej siedzibie działalność – choć póki co tylko dla pracowników – będzie owocna dla całego grona podopiecznych fundacji.